środa, 23 lipca 2014

Najlepsza para w gildii [panfulka2_88] yuri



W budynku gildii panowała cisza. Było to zjawisko wprost niespotykane, tym bardziej że obecni byli wszyscy członkowie Fairy Tail. Dziś odbywało się losowanie par które mają wziąć udział w tegorocznych zawodach na najlepszą dwuosobową drużynę. Wszyscy stali wpatrzeni w Mistrza który losował pary ze skrzynki. Gdy trzymał już w ręce trzy kartki z imionami wszyscy wstrzymali oddech. Mistrz chrząknął i zaczął mówić.
- W tym roku w pojedynku wezmą udział... - Staruszek spojrzał na pierwszą kartkę. - Natsu i Gildarts.
 Natsu zaczÄ…Å‚ wydawać z siebie odgÅ‚osy radoÅ›ci. W koÅ„cu ktoÅ› z tÅ‚umu walnÄ…Å‚ go aby siÄ™ uciszyÅ‚. W rezultacie wszyscy po kolei zostali wciÄ…gniÄ™ci w walkÄ™. PO jakiÅ› dziesiÄ™ciu minutach byÅ‚o po wszystkim. Grey siedziaÅ‚ nago, Natsu Å›miaÅ‚ siÄ™ jak szalony, Levy leżaÅ‚a na podÅ‚odze z podbitym okiem, Mira Å‚askotaÅ‚a zwiÄ…zanÄ… Erze, a Lucy, której jakimÅ› cudem udaÅ‚o siÄ™ uniknąć wiÄ™kszych obrażeÅ„ rozmawiaÅ‚a o czymÅ› z CanÄ….  W koÅ„cu mistrzowi udaÅ‚o siÄ™ uciszyć ich wszystkich powiÄ™kszajÄ…c swojÄ… rÄ™kÄ™ i przygniatajÄ…c ich do Å›ciany. Znów chrzÄ…knÄ…Å‚.
- Lucy i Levy - RozglÄ…dnÄ…Å‚ siÄ™, ale nie wywoÅ‚aÅ‚o to wiÄ™kszego zamieszania wiÄ™c kontynuowaÅ‚. -  Juvia i G...
- Gray- Sama! -  Lodowy mag ledwo uniknÄ… rzucajÄ…cej siÄ™ na niego Juvii. Mistrz jednak nie przejÄ…Å‚ siÄ™ tym, że ktoÅ› mu przerwaÅ‚ i powiedziaÅ‚ jeszcze raz:
- Juvia i Gajeel.
Juvia pozbawiona nadzieii na spÄ™dzinie czasu z Grayem rozpÅ‚ynęła siÄ™ po caÅ‚ej podÅ‚odze. Gajeel usiadÅ‚ na stole aby uniknąć zamoczenia siÄ™ i prychnÄ…Å‚ tylko. Mistrz, jako że byÅ‚ mistrzem od wielu lat, byÅ‚ już przyzwyczajony do tego typu  zamieszania wiÄ™c krzyknÄ…Å‚ tylko aby ci których wybraÅ‚ stawili siÄ™ na drugim piÄ™trze i poszedÅ‚, pozostawiajÄ…c reszcie powstrzymanie powodzi.  Po godzinie, Lucy jakoÅ› wniosÅ‚a na piÄ™tro poobijanÄ… Levy, Natsu przestaÅ‚ walczyć z każdym kto siÄ™ nawinÄ…Å‚, a Gray uspokoiÅ‚ JuviÄ™ (w zasadzie nie musiaÅ‚ nic robić, po prostu w swoim zwyczajnym ,,stroju" poÅ›lizgnÄ…Å‚ siÄ™ i wpadÅ‚ do wody). MogÅ‚o wiÄ™c już odbyć siÄ™ zebranie na którym zostanÄ… poinformowani w jakiej konkurencji siÄ™ zmierzÄ….
- Otóż w tym roku o rodzaju pojedynku zdecydowała Lisanna. Tak więc przez ten tydzień będziecie musieli jak najlepiej... - Mistrz otworzył list od Lisanny i.... wybuchnął śmiechem. I śmiał się tak, że aż dostał ataku kaszlu i było konieczne pozbieranie go z podłogi. Levy w tym czasie przeczytała treść listu. Po dłuższej chwili, cała czerwona na twarzy, powiedziała o co chodzi.
 - Przez tydzieÅ„ mamy udawać że ze sobÄ… chodzimy.
Wszystkich natychmiast zatkało. Z wyjątkiem Natsu oczywiście.
- Chodzimy? Na misje? A nie możemy normalnie na jakąś iść? To konkurencja kto przekona ludzi że zrobił najwięcej misjii, choć nie zrobił żadnej? - Nawijał tak jeszcze długo, ale nikt nie zwracał na niego uwagi. Mistrz, bo już zdąrzył się uspokoić, zaczął wyjaśniać zasady.
- Przez tydzień macie udawać parę. Fred nałoży na was runy, które nie pozwoją wam nikomu przekazać że udajecie. W trakcie tego tygodnia za pomocą tych run będziemy także w ciągu tego tygodnia wysyłać wam telepatycznie mini-zadania. Jeżeli nie wykonacie któregoś z nich - odpadniecie. - Wszyscy w tej chwili już zaczynali mówić że rezygnują, ale mistrz ich ubiegł. - W tym roku znaleźliśmy sponsora, więc nagroda to 14000000 kryształów.
- Wchodzę w to. - Odezwało się sześć głosów na raz. Jak widać jeśli chodziło o pieniądze byli jednomyślni.
- Zawody będą trwały od jutra, do przyszłej soboty. Radzę jak najszybciej wyznać że jesteście parą, za to będą dodatkowe punkty.
Wszyscy po tych słowach rozeszli się i zaczęli obmyślać plan na jutro. Myślęli że to tylko tydzień, że udawanie pary będzie dziecinną igraszką. Nie mogli się bardziej pomylić.

NajÅ‚atwiejsze zadanie byÅ‚o oczywiÅ›cie w przypadku Gajeela i Juvii. W poÅ‚owie. Z jednej strony stanowili jedyny zwiÄ…zek hetero, z drugiej nikt nie uwierzy że Juvia tak nagle porzuciÅ‚a Graya.  CaÅ‚y ranek obmyÅ›lali wiÄ™c plan, jak to powiedzieć żeby wypadÅ‚o wiarygodnie. KoÅ‚o ósmej oboje przybyli do gildii, i już miÄ™li zacząć tÄ™ grÄ™, ale uprzedziÅ‚ ich Gildarts.
- Hej, możecie mnie rzez chwilÄ™ posÅ‚uchać?  - Gildarts jak zwykle mówi ze swoim dziwnym uÅ›mieszkiem. - ChciaÅ‚bym powiedzieć że Natsu i ja... - WziÄ…Å‚ chÅ‚opaka pod ramiÄ™ i zaczÄ…Å‚ tarmosić mu wÅ‚osy. - ... Bierzemy za miesiÄ…c Å›lub.
Po kilkuminutowej ciszy nagle wybuchła taka wrzawa, że nawet jak na standardy Fairy Tail było tu głośno.
- Juuvia tt..też chciała coś ogłosić! Gajeel w...wczoraj oś...oświadczczył się Juuvii!
Po zbiorowym szoku jaki wywołała wiadomość Gildartsa nikogo to nie zdziwiło więc najważniejsze mięli już za sobą. Teraz jednak uwagę rzykuły siedzące w kącie Lucy i Levy
- Lucy! - Oczy Levy skupiÅ‚y siÄ™ na blondynce. Można byÅ‚o aż czuć miÅ‚ość promieniujÄ…cÄ… z jej postawy. Levy musiaÅ‚a być idealnÄ… aktorkÄ…. - Wiem że to nagÅ‚e. Å»e nie mam pierÅ›cionka, że wszyscy patrzÄ… i że zasÅ‚ugujesz na coÅ› wiÄ™cej, niż tylko marne sÅ‚owa, ale patrzÄ…c w twoje oczy nie mogÄ™ siÄ™ powstrzymać!  Lucy - Levy uklÄ™kÅ‚a - Wyjdziesz za mnie?
Lucy rzuciÅ‚a jej siÄ™ w ramiona i zaczęła namiÄ™tnie caÅ‚ować a caÅ‚a reszta gildii zwariowaÅ‚a. Gray podbiegÅ‚ do Juvii i zaczÄ…Å‚ jÄ… pytać o co chodzi, Cana próbowaÅ‚a siÄ™ dowiedzieć co strzeliÅ‚o do gÅ‚owy jej ojcu, Natsu, który niczego nie rozumiaÅ‚, siedziaÅ‚ pod Å›cianÄ… podduszony przez swojego partnera, rumor staÅ‚ siÄ™ nie do wytrzymania.  Levy szybko pociÄ…gn,eÅ‚a Lucy za rÄ™kÄ™ i obie jakoÅ› uciekÅ‚y od kÅ‚opotkiwych pytaÅ„. Lekko zdyszana usiadÅ‚y na jakiejÅ› Å‚awce.
- Lucy... - Levy zaczerwieniÅ‚a siÄ™ lekko - Po co mnie wtedy... po.. po... 
- Pocałowałam? - Lucy przewróciła oczami. - To była misja od mistrza, te runy umożliwiły mu przekazywanie nam informacji telepatycznie.
- Aaa, rozumiem. - Zaśmiała się, ale był to lekko sztuczny śmiech. Tak naprawdę wyglądała na bardziej przygnębioną. Lucy jednak tego nie zauważyła.
- Rany, będziemu musiały tak przez cały tydzień? Czemu mistrz nie zrobił wszystkich par chłopak-dziewczyna? Mogłabym być z Natsu! - Lucy, pogrążona w marzeniach zaczynała przypominać Juvię gadającą o Grayu. Levy wstała i odwróciła się do niej tyłem.
- Muszę iść. Cześć. - Odbiegła szybko i zniknęła w tłumie. Lucy wzruszyła ramionami.
- Co ją napadło?
Tymczasem w Gildii Gildarts wciąż nie wydostał się z gildii. Podczas gdy na niego jego córka wrzeszczała co on sobie znów ubzdurał, Lisanna zabrała się za ocucanie nieprzytomnego Natsu, zeby od niego dowiedzieć się, o co chodzi. Ognisty mag obudził się dopiero po dłuższej chwili, i jak zwykle nic nie rozumiejąc rzucił się na Glidartsa.
- Walcz ze mn...! - ChwyciÅ‚ go za koszulÄ™, jednak potknÄ™li siÄ™ i runÄ™li na zimiÄ™, przez przypadek  stykajÄ…c siÄ™ ustami. Gildy szybko wstaÅ‚, objÄ…Å‚ go ramieniem i zaczÄ…Å‚ robić dobrÄ… minÄ™ do zÅ‚ej gry.
 - Nie wiem czego siÄ™ czepiacie, Laxus bez problemu może caÅ‚ować siÄ™ z Fredem po kÄ…tach.
Uwaga wszystkich skupiÅ‚a siÄ™ teraz na magu bÅ‚yskawic, wiÄ™c Gildarts mógÅ‚ szybko razem z Natsu zwiać  z budynku gildijnego i zacząć mu tÅ‚umaczyć na czym dokÅ‚adnie polegajÄ… te zawody. Tylko Juvia i Gajeel nie miÄ™li dotychczas żadnych problemów. Do czasu aż mistrzowi nie zaczęło siÄ™ nudzić. Å»elazny smoczy zabójca zobaczyÅ‚ komunikat i zamarÅ‚, po chwili jednak wziÄ…Å‚ JuviÄ™ w ramiona i zaczÄ…Å‚ mówić
 - Juvio, czy naprawdÄ™ musimy czekać do nocy poÅ›lubnej? Nie wytrzymam dÅ‚uej chcÄ™ ciÄ™ mieć tu i... - Do gildii wparowaÅ‚ rozwÅ›cieczony Lyon. Lodowy mag wyrwaÅ‚ JuviÄ™ z ramion smoczego zabójcy.
-  Wszystko sÅ‚yszaÅ‚em! Nie pozwolÄ™ ci jej mieć! Juvia jest moja! - Dziewczyna jednak z tego wszystkiego straciÅ‚a przytomność i rozlaÅ‚a siÄ™ po caÅ‚ej sali. Gdy udaÅ‚o im siÄ™ to wszystko ogarnÄ…c byÅ‚a juz noc. Każdy jednak dziÄ™ki temu wiedziaÅ‚ co jutro powie.

- Rezygnujemy. - Powiedziało sześć głosów chórem. Palący fajke w skupieniu Mistrz odwrócił się.
- Niby dlacze...
- Juvia nie będzie się całować z nikim oprócz panicza Graya!
- Nie będę udawał ze jestem w związku z tym staruchem!
 - Moja córka chce mnie zabić!
 - Nawet za 14 000 000 kryształów nie bÄ™dÄ™ udawać że chodzÄ™ z innÄ… kobietÄ…!
- CICHO BÄ„DŹCiE! - WziÄ…Å‚ dÅ‚uugi wdech ze swojej fajki. -  Niezależnie od waszej woli runy bÄ™dÄ… dziaÅ‚ać jeszcze przez tydzieÅ„. Możemy je Å›ciÄ…gnąć najszybciej pojutrze, rano. Ale w takim wypadku zmierzycie siÄ™ za miesiÄ…c, w innych konkurencjach.
- Zgoda. - znów powtórzyło sześć głosów.
- Wiec do jutra bÄ™dÄ™ utrzymywaÅ‚ że poszliÅ›cie na jakÄ…Å› misjÄ™, a tymczasem nie wychodźcie z domów bo Fred nie Å›ciÄ…gnie z was tego zaklÄ™cia jeżeli bÄ™dziecie siÄ™ za dużo przemieszczać.  Ach, i musicie caÅ‚y czas być ze swojÄ… parÄ…, bo zaklÄ™cia sÄ… poÅ‚Ä…czone. No chyba ze wolicie poczekać jeszcze sześć dni...
- NIE!!!

Po zebraniu wszyscy rozeszli się do domów. Levy chwyciła za rękę Lucy i zaprowadziła ją do swojego mieszkania. Było ono dość duże. Składało się z trzech pokoi - łazięki, kuchni i sypialni, choć bardziej przypominała ona bibliotekę z łóżkiem na środku. Gwiezdna czarodziejka była zachwycona.
- IdÄ™ siÄ™ przebrać, a ty możesz siÄ™ tu rozglÄ…dnąć. - Levy wyszÅ‚a z pokoju a Lucy zaczęła oglÄ…dać książki. W pewnej chwili dostrzegÅ‚a dziwnÄ… książkÄ™. Nie miaÅ‚a tytuÅ‚u na brzegu i wyglÄ…daÅ‚a jak zrobiona z metalu. PodeszÅ‚a wiÄ™c do półki i chciaÅ‚a jÄ… wyjąć, ale gdy tylko jej dotknęła rozlegÅ‚ siÄ™ trzask i regaÅ‚ siÄ™ odsunÄ…Å‚, ukazujÄ…c ukryte pomieszczenie. Zaciekawiona Lucy weszÅ‚a do Å›rodka. To co tam zobaczyÅ‚a zniszczyÅ‚o jej wszelkie wyobrażenia o Levy. Na Å›cianach wisiaÅ‚y setki, nie, tysiÄ…ce jej zdjęć zrobionych pod różnymi kÄ…tami. Na niektórych byÅ‚a ubrana, na innych nie. PodeszÅ‚a do biurka postawionego od Å›cianÄ… i tam spotkaÅ‚ jÄ… kolejny szok. Kilkaset kartek różnych opowiadaÅ„-romansów... z niÄ… i Levy w roli głównej. OstatniÄ… rzeczÄ… jakiej jeszcze nie oglÄ…daÅ‚a byÅ‚ pamiÄ™tnik Levy...  Po dÅ‚ugim wachaniu otworzyÅ‚a go i spojrzaÅ‚a na pierwsze strony. ,,Lucy dziÅ› do mnie zagadaÅ‚a!RozmawiaÅ‚yÅ›my i umówiÅ‚yÅ›my siÄ™ na wspólnÄ… misjÄ™!" ,, Lucy zapomniaÅ‚a o naszej misji i spÄ™dziÅ‚a caÅ‚y dzieÅ„ z Natsu. Pewnie nie chce spÄ™dzać czasu z kimÅ› tak beznadziejnym jak ja. Może powinnam mniej jÄ… mÄ™czyć?'' ,, Lucy wyznaÅ‚a mi że podoba jej siÄ™ ten ognisty debil. WiedziaÅ‚am że ona nigdy nie polubi kogoÅ› takiego jak ja.''
- To trochÄ™ nie Å‚adnie czytać cudze pamiÄ™tniki. - Blondynka podskoczyÅ‚a gdy zobaczyÅ‚a za sobÄ… niebieskowÅ‚osÄ…. Cofnęła siÄ™, ale potrÄ…ciÅ‚a  kubek z jej podobliznÄ… stojÄ…cy na biurku a gdy niebieskowÅ‚osa zÅ‚apaÅ‚a go, spadÅ‚ z niej rÄ™cznik w którym byÅ‚a. Pisnęła, a Lucy szybko zakryÅ‚a oczy.
- Levy, ja...
- Tak, wiem. Jestem tak głupia że absolutnie nikt nie chciałby się ze mną zadawać, a co dopiero żyć wspólnie.
- Nie Levy...
- Chodzi o mój wygląd? Wiem że mam czoło wysokie jak wieża ratuszowa i piersi tak małe że aż niewidoczne... - Blondynka złapała tamtą za ramiona i przerwała jej dłuuuuugim pocałunkiem. Gdy wreszcie oderwała się od jej ust uśmiechnęła się.
- Też cię kocham, Levy. - Niebieskowłosa nie mogła przez chwilę nic z siebie wykrztusić.
- Ale mówiłaś... Natsu...
- Mówiłam to tylko dlatego że bałam się że zaczniesz mnie o coś podejrzewać i nie będziesz chciała już mnie znać.
- Lucy...
Dziewczyny jeszcze raz pogrążyły się w pocałunku i resztę nocy spędziły wtulone w siebie w łóżku Levy.

Nazajutrz  Levy wstaÅ‚a wczeÅ›nie i zaczęła robić Å›niadanie. Nagle poczuÅ‚a że ktoÅ› jÄ… obejmuje z tyÅ‚u.
- Lucy?
- Pamiętasz jak wtedy pocałowałam cię w gildii? - Uśmiechnęła się i następne słowa wypowiedziała szeptem. - Nie miałam wtedy żadnego zadania od Freda.
Dziewczyny znów siÄ™ pocaÅ‚owaÅ‚y i żadna nie miaÅ‚a już co do drugiej wÄ…tpliwoÅ›ci. 





PROSZĘ PRZECZYTAJ!!! 
Drogi czytelniku
Nawet jeśli blog będzie zakończony proszę cię drogi czytelniku SKOMENTUJ, jak chcesz pójdź na inne moje BLOGI, POLUB moją stronę, albo naciśnij OBSERWACJĘ :)




2 komentarze:

  1. Szczerze to nie lubie yuri, ale pomijając ten wątek to opowiadanie było na maxa śmieszne xD nigdy nie pomyślałabym, że juvia i gajell mogą być razem, a gildats i natsu byli najsmieszniejsza parą xD biedna juvia <3 pisz więcej ^^ tylko nie koniecznie yuri, bo normalne by tb lepiej wychodzą ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie moje! Jak napisałam, te wszystkie opowiadania są KONKURSOWE ;)

      Usuń